Witam was :) Jutro dla nas stresujący dzień mamy komisje o niepełnosprawność z Marcelem . Na dwóch poprzednich mimo wielu papierów i opini od specjalistów Pani z komisji wielce próbowała nam uzdrowić dziecko tekstami...''dziecko jest za wesołe'' ''nie widać po nim wiec autyzmu nie ma'' ''inne dzieci krzyczały a on jest grzeczny'' Wiec trzymajcie kciuki żebyśmy trafili na kogoś kompetentnego tym razem :)
Blog o życiu codziennym z 2 dzieci i zmaganiach w wychowywaniu dziecka autystycznego